Kraby, krabiki...

anka · Gość

Zawsze możemy się wymienić Campino. Czekam na propozycje Very Happy

tylko potem nie mów że nie uprzedzałam

Campino

Kurcze niezla propozycja ale juz sie przyzwyczailem do mojego i jakos bylo by mi zal sie znim roztawac bo prawie juz go rok posiadam ( biedny poczciwy Pyrcinek)

mEi

a Iki jakis taki wystraszony po tej wylince... ostatnio caly dzien zbieral sie do wyjscia na kamyczek i zjedzenia czegos, posiedzial moze z 5 min i moj tata wchodzac do pokoju go wystraszyl heh, zaczelam juz tesknic za walecznymi Ikim Wink

Haitauer

Troche czasu mu daj Smile

Nie żądaj wszystkiego od razu

Jeszcze troche i zobaczysz- znowu będzie walecznie unosił szczypce do Twoich rąk!

Campino

Przez sobote i niedziele mojemu Pyrcinkowi zrobilem remont w akwa i porobilem pare fotek w najblizszym czasie postaram sie je wstaic ale najpierw musze klisze wywolac ( cyfrowka mi sie rozpadla wiec musialem robic zwyklym)

marys

A moja kraba ma hawajskie zycie.
trzyma w szczypcu grillowane mięso a w muszelce lezy truskawka

bykbyczy

moj stefanjest dzisiaj przestraszony z powodu nowego kolegi w akwa ktory kryje sie pod ulubionym kamieniem stefana i nie chce wyjsc a stefan zamiast walczyc o swoje terytorium siedzi w rogu i sie boi skubnol dzis troche jablka i bananka lecz dopiero gdy dalem mu do geby Smile

a co do tego nowego to straszny z niego rozbojnik wziol roslinke pod kamien i zaczal ja demolowac:)potrzebuje pomocy przy nadaniu imienia pomozecie??

mEi

nie uwierzycie co mi sie z moim Ikim przytfariło... Gdy szorowałam mu akwa dalam go do wiadereczka z ktorego jeszcze nigdy nie uciekł bo był za mały, nie wzielam jednak pod uwage faktu że przeszedł wylinke... i wystawiłam go na ogrodek żeby wygrzał sie na słoneczku, tak na wszelki wypadek poprosilam mame ktora siedziała niedaleko żeby go przypilnowala. Po pewnym czasie patrze mamy nie ma wiec zerkłam do wiaderka a tam... nie ma Ikiego. Zwołałam wszystkich na ogrodek i chyba godzine go szukalismy, już ze łzami w oczach myslalam ze mam po krabie, ale na szczescie po jakimś czasie moj tata go znalazł, biedny Iki schował sie za drzewko i prawie zakopał w korze, trzebabylo sie niezle nameczyc zeby go stamtąd wydostać (drzewko jest dosyć duże i szerokie)
Ja chyba kiedys zawalu dostane rpzez tego kraba ; P jeszcze całą noc probował uciec z akwa... chyba poczuł wolność

Haitauer

o kurka, ale historia... Smile

Dobrze, że tacie udało się... Bo krab najpewniej nie przeżyłby długo na wolności.

A imię dla kolegi Stefana... Hm... Jachu? Znaczy Janek Wink

Campino

to historia zaje fajna ja proponuje dac koledze stefana Zdzichu

bykbyczy

moge dac mu na imie zdzichu a gdy czyscilem akwa wlozylem stefana i zdzicha do miski i obczaily taki system ze zdzichu wchodzil na stefana i uciekl z miski poczym spadl z biurka ok 1m wys ale na szczescie na dywan Smile

ja wchodze do pokoju a zdzichu biega po dywanie Smile

Haitauer

No to całkiem sympatycznie rprzyznam Smile

trzeba wysokie wiaderko, albo lepiej pokrywkę na wiaderko dawać, bo tak to ciężka sprawa Smile

Dobrze, że go nie nadepnąłeś. Na to też trzeba uważać.

Campino

NO TO FAJNIE ZE CI ZDZICHU PRZYPADL DO GUSTU:d

A CO DO UCIEKNIA ZABEZPIECZ TEZ POZODNIE AKWA BO CO DWA KRABY TO NIE JEDEN JA O MALY WLOS SWOJEGO PYRCINKA TAK NIE ROZDEPTALEM JAK MI O 12 W NOCY ZWIAL Z AKWA:d

I JAK WSZEDŁEM DO POKOJU TO COS MI UCIEKLO Z POD NOGI I SIE KAPLEM ZE TO PYRCIN WYGLADAL SMIESNIE JAK KULKA BO MIAL PELNO KURZU NA SOBIE PEWNIE POZWIEDZAL KRYJOWKI ZA MOIMI SZAFAMI Razz

bykbyczy

moj stefan nigdy nie mial tendencji do uciekania z akwa lecz gdy kupilem mu nowego kolege (zdzicha) ma wieksza chec do wolnosci a tak przy okazji Campino to skoro masz akwa 100l to czy masz problemu z wymiana wody?

Campino

Nie mam problemu z wymianą wody ponieważ mam akwa podzielone na część lądową i wodną w części wodnej mieści się ok. 18 l wody tam tez trzymam 4 rybki 2 kakadu i 2 neonki i aby zmienić wodę używam po prostu węza a w zbiorniku z woda mam wydajny filtr (250 l/h)

bykbyczy

ja mam akwa tylko 53l i ciezko mi zrobic czesc ladowa i wodna ale mysle ze moim kraba sie podoba tylko ze u mnie jest tak ze stefan lubi siedziec na ladzie a zdichu w wodzie wiec ciezko:)

Campino

z czasem sie zaczna zamieniac swoje pozycje wiec tez powoli zaczna sie tolerowac wiem cos o tym bo mialem 2 samce tylko ze jeden zdech cosik chyba byl chorowity

bykbyczy

ale jestem szczesliwy STEFAN PRZESZEDL DZIS WYLINKE!!!! nie bylo mnie caly dzien i przychodze do domu o 22 a w akwa cos lezy podchodze blizej i poznalem ze to stefan myslalem ze to zdzichu go zjadl lecz zagladnole pod kamien i zobaczylem nowiuskiego stefana z wszystkimi nogami i pieknymi kolorami zero zadrapan nic nowy stefan normalnie! Smile

cisze sie tez ze zdzichu nie przeszkadzal stefanowi przy wilince a co do stefana to chyba ma sie dobrze lecz jest troche bojazliwy ale nie dziwie mu sie po takim stresie mam nadzieje ze szybko wroci do siebie i dziekuje wam za pomoc bez waszej pomocy bylo by mi ciezko w hodowli krabow Smile

Haitauer

Bardzo sie cieszę bykbyczy , że Stefan ma się dobrze. Teraz najwazniejsze jest, by zapewnić mu odpowiednio dużo spokoju (oczywiście od Zdzicha). I nie pozostaje nic innego jak tylko czekać aż zje pancerz i cieszyć się nowym Stefkiem!

Miło jest czytać, że ktoś skorzystał z naszego doświadczenia Smile

Naszego, tj. ludzi obecnych na naszym forum.

Campino

Nie no to wielkie gratulacje z odbytej wylinki niech się Stefan trzyma i niech mu Zdzicho nie przeszkadza Very Happy

bykbyczy

przy wylince stefan stracil jedna noge ale niezbyt sie tym przejmuje ciesze sie udana wylinka a co do wylinek to zdzisiowi tez chyba sie szykuje bo przestaje jesc i siedzi w kryjowce caly czas Smile

Campino

Kurcze wczoraj około 22 zobaczyłem ze Stefan atakuje jedna rybkę w akwa a że nie miałem czym tej akcji nagrać nie zobaczycie tego ja byłem zdruzgotany jak dopadł ta biedna rybke Very Happy

dumnie trzymał ja z szczybcu i chwalił się ze złapał ja a ta jeszcze żyła w jego szczypcach na koniec ze żarł ją w taki sposób ze pierwsze zaczął od ogona potem po głowę mówię wam ta rybka jeszcze była żywa jak ja jadł dopiero w połowie jak zjadł polowe to zdechła bo nie wytrzymała ale jeszcze miała nerwy pośmiertne Kurcze to był jak horror ale piękny Very Happy

i w końcu zobaczyłem jak krab poluje teraz została mu jeszcze jedna rybka do wszamania Very Happy

ale ze mnie killer ( w sumie nie ja Razz

) od teraz zacząłem nazywać Stefana pogromcą rybek Very Happy

.

Tasman89

Mój krabik dzis 1 dzień u mnie , ciągle prubuje wspiąć się po kabelkach ale mu nie wychodzi narazie nic nie je, ale to chyba normalne w 1 dniach Smile

?

Haitauer

Tak- zmiania otoczenia i związane z nią nerwy moga spowodować, ze krab nie bedzie chciał jeść przez 1 do kilku dni, jednak w tym czasie stale zmieniaj pokarm, aby nie doszło do zepsucia się jedzenia.

Campino

Kurcze mam kraba zabójcę zjadł dziś 2 rybkę a dąłem mu już tyle jedzenia jak nigdy aby zostawił ta biedną rybkę ale nie ten musiał dokończyć swoje dzieło.