 |
Kraby, krabiki... Krabownia.fora.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Administrator

Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 13:42, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Oj oj oj... to się narobiło.
Zdjęć tym razem nie robiłam - samego procesu wychodzenia, bo Stefan był wyjątkowo nerwowy przed ta wylinką. Zdjęcia zrobię już twardego, cudnego Stefana. Tymczasem krab siedzi ciągle i się moczy, co jakiś czas zmienia miejsce. Mówię Wam cudny jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mEi
Przyjaciel

Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 14:04, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
gratuluje udanej wylinki ; ) napewno jest cudny ; )
my z Ikim dalej czekamy na 5-ta wylinke, ostatnia byla w lutym wiec juz duzo czasu minelo a dalej wcina wszystko wiec zastanawiam sie czemu jej jeszcze nie ma, wczesniej mial wylinki co 3-4 miesiace, moze to juz ten wiek ze trzeba dluzej czekac ; p a moze poprostu jakos nie moze sie przelamac w nowym akwarium (wszystkie poprzednie wylinki byly w starym)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elrond
Krabik

Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 14:07, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A mój krab wciąż nie ma wylinki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
K_S
Krabik

Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:24, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Stefanowi gratulujemy. Zresztą Tobie Magdo też. Czekamy na zdjęcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sŁawek
Krabulec

Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:17, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zawitał do mnie mój nowy krabik. Krab Edward Junior II.
Pochodzi on od użytkownika marcin-noe. W jednym temacie pisał, żę odda kraba. Ten krabik jest właśnie w moim posiadaniu.
Jest ładny, kolorowy, zdrowy, ma ok 4 cm pancerzyka. w moim Akwarium jest teraz dosyć duża roślina Scindapsus.
Krabik właśnie zwiedza Akwa
POZDRAWIAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Administrator

Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 21:54, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
sŁawek napisał: | Dzisiaj zawitał do mnie mój nowy krabik. Krab Edward Junior II.
Pochodzi on od użytkownika marcin-noe. W jednym temacie pisał, żę odda kraba. Ten krabik jest właśnie w moim posiadaniu.
Jest ładny, kolorowy, zdrowy, ma ok 4 cm pancerzyka. w moim Akwarium jest teraz dosyć duża roślina Scindapsus.
Krabik właśnie zwiedza Akwa
POZDRAWIAM |
Sławku niech nowy krabik trzyma się zdrowo, no i sukcesów w hodowli życzę - najwyższy już czas, żebyś mógł cieszyć się z posiadania kraba
A my już całkowicie po wylince. Stary pancerz zjedzony – ale tym razem ukradłam Stefanowi dużego szczypca, akwarium posprzątane. Dzisiaj pierwsza kolacja po wylince. Miska pełna krewetek przygotowana, a ja zaczaiłam się z aparatem i czekam na mojego modela. Tylko niech się pospieszy, bo mi zaraz światło zgaśnie… Się chyba jakiś nieśmiały ten Stefan zrobił.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michuu88
Szkrab

Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:06, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mój Czesio po wylince taż był nieśmiały i płochliwy
Teraz zaczyna się oswajać z moją obecnością i nie ucieka
Ale Czesio nie ruszył nawet swojego pancerzyka
Jadł już gammarusa i ananasa i wołowinkę
Ale skorupki nie ruszył
Jeśli w ciągu 3 dni jej nie zacznie konsumować to chyba ją wyjmę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Administrator

Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 10:26, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Stefan ją zjada, bo ja mu nie daję zaraz po wylince jeść. Dopiero jak zje pancerz dostaje zwyczajne jedzonko. Prawdopodobnie dlatego nie zjadł pancerza, bo miał inne jedzenie. Ale to tylko teoria, jak jedna z wielu przy krabach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jotgie
Krab

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:53, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A mój Szczepan sprawił nam niezły horror... przesunął jaskinię pod otwór wentylacyjny, wspiął się i wyszedł na spacer... musiał niele gruchnąć o parkiet, gdyż od pokrywy do ziemi jest około metra... znaleźliśmy go wieczorem wyczerpanego w kuchni - dziękować tylko, że tym razem balkon był zamknięty... dał się bez większych oporów złapać i wsadzić do akwarium. Jeszcze wczoraj prowizorycznie zmontowałem kratkę z drutu, żeby zasłonić otwór, przez który wyszedł. Próbowałem mu się przyjrzeć ale szybko schował się do jaskini, więc nie wiem czy gdzieś sie nie uszkodził... A dzisiaj chwycił krewetkę, więc tłumaczę sobie, że gdyby coś mu się stało, nie w głowie byłoby mu jedzenie...
Podsumowując - nawet jeśli krab nie ma drogi ucieczki, potrafi ją sobie zmajstrować...
Michuu88 napisał: |
Jeśli w ciągu 3 dni jej nie zacznie konsumować to chyba ją wyjmę |
Szczepan niegdy nie zabiera się za pancerzyk wcześniej, niż po 3 dniach... musi przecież na tyle stwardnieć, żeby go pogryźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michuu88
Szkrab

Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:11, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko że czesio jest już 8 dni po wylince
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mEi
Przyjaciel

Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 17:54, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Michuu88: ja bym nie ryzykowala wyciaganiem pancerzyka.. poczekaj cierpliwie, lepiej go jeszcze nie stresowac, ten pancerzyk jest mu potrzebny, najlepiej zostawic mu go jeszcze na jakis tydzien a potem jak naprawde nie bedzie chcial go jesc mozna zawsze pokruszyc i zmieszac z jedzeniem
pamietam ze Iki swoja pierwsza wylinke tez bardzo pozno zaczal zjadac, a skonczyl dopiero po ok 2 tygodniach ale zjadl cala, w tym czasie podawalam mu tez inne jedzenie i jadl to na co mial ochote ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LeeL
Krab

Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 21:45, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
I kolejna juz 3cia wylinka za nami Krabiszon dzisiaj po południu wyliniał elegancko;) wszytko poszlo bez problemow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sŁawek
Krabulec

Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:57, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No to nieźle.
Następny krabik wyliniał.
Edziowi też zbiera się na wylinkę. Nie je, dużo biega, demoluje Akwarium.
POZDRAWIAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michuu88
Szkrab

Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:05, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałbym wszystkich poinformować o stracie jaką poniosłem
Mój kochany krabik Czesio zmarł śmiercią tragiczną
Zabiła go wyprawa na wieś
Nie mogłem go zostawić na tydzień samego w domu
Urządziłem mu przenośne akwa-kulę
Jazda w rozgrzanym samochodzie i późniejszy pobyt w gorącym domu zaszkodziły mu
Wczoraj o godzinie 13:48 stwierdzono zgon
Dziś o 10:34 odbył się pogrzeb w ogródku
Czesio został pochowany w tekturowej trumience wraz z częściami swoich ulubionych roślinek i kamyszków.
Grób został wypełniony morskim piaskiem i obsypany białym grysem z akwa
Spoczywa w cieniu pod krzakiem czarnego bzu
Postawiony został krzyż z jego imieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Haitauer
Administrator

Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 16:20, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
kolejna strata... Tym razem przynajmniej wiemy co było przyczyną śmierci. I tutaj muszę powiedzieć, niestety popełniłeś błąd. Krab spokojnie może zostać sam nawet i więcej niż tydzień. Wystarczy do akwa włożyć mu 1-2 żywe ryby. Jeęli będzie bardzo głodny, to nawet gdy wcześniej nie polował, to zapoluje na nie i zje. Cieszy mnie, że nie chciałeś kraba zostawiać, ale niestety- to był błąd. Masz teraz tylko na przyszłość naukę...
Pozdrawiam gorąco i serdecznie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sŁawek
Krabulec

Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:30, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kurde. Szkoda twojego krabika. Cóż, moge powiedzieć tylko to co Administrator - popełniłeś błąd. Współczuje.
_____________________________________________________________
A u mnie w akwarium robota.
Edzio rozkopuje cały żwirek,zrobił sobie nawet pieczare. O, właśnie teraz tam się wciska. Już wyszedł. I znowu szaleje. ADHD czy jak?
POZDRAWIAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martyk
Krabik

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto 13:52, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Witam
Heran wkoncu zatrybil ze ma czesc ladowa po zmianie akwa i nawet robil za gornika bo tunele drazyl w jaskini a zdzisiek dzis gral cos w rodzaju pilki noznej , przynajmniej tak to wygladalo jakmu dalem pokarm dla krewetek jak opadal to podchodzil machal kleszczami i odsuwal i podbiegal i tak prze 4 minuty hehehe. maly jest wiec sie bawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Administrator

Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 19:08, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wróciłam z urlopu. Moim krabem zajmowała się moja mama. Na nieszczęście filtr w akwarium Stefana przestał działać. Biedna kobieta przez kilka dni codziennie wymieniała mu brudną, śmierdząca wodę.
A filtr sam zwyczajnie się zapchał. Mama zadbała, aby Stefan głodny nie chodził. Podała mu przez tydzień pół opakowana krewetek - mi starcza ono na bardzo długo. Do tego dawała ćwiartkę jabłka lub całe winogrono. Zwyczajnie bardzo przejęła się rolą.
Akwarium niestety okrutnie się zabrudziło Stefan – obklejony aczkolwiek szczęśliwy taplał się w tej śmierdzącej breji
Do późnych godzin nocnych doprowadzałam jego mieszkanko do użytku. Teraz już wygląda dużo ładniej, i akwarium, i sam krab.
Na przyszłość już wiem, że muszę pisać skrupulatniejszą instrukcję obsługi kraba, jeśli będę znowu potrzebowała niani dla Stefana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martyk
Krabik

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob 7:33, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Magda napisał: | Wróciłam z urlopu. Moim krabem zajmowała się moja mama. Na nieszczęście filtr w akwarium Stefana przestał działać. Biedna kobieta przez kilka dni codziennie wymieniała mu brudną, śmierdząca wodę.
A filtr sam zwyczajnie się zapchał. Mama zadbała, aby Stefan głodny nie chodził. Podała mu przez tydzień pół opakowana krewetek - mi starcza ono na bardzo długo. Do tego dawała ćwiartkę jabłka lub całe winogrono. Zwyczajnie bardzo przejęła się rolą.
Akwarium niestety okrutnie się zabrudziło Stefan – obklejony aczkolwiek szczęśliwy taplał się w tej śmierdzącej breji
Do późnych godzin nocnych doprowadzałam jego mieszkanko do użytku. Teraz już wygląda dużo ładniej, i akwarium, i sam krab.
Na przyszłość już wiem, że muszę pisać skrupulatniejszą instrukcję obsługi kraba, jeśli będę znowu potrzebowała niani dla Stefana  |
Zgadzam sie co do instrukcji obsługi dla opiekunow , coz wiekszosc osob latwiej spobie poradzi z rybkami i psem czy kotem bo kazdy ma jakies tam pojecie co ii jak a takie zwierzaki to toche co innego. No to Twoj krabik zyl jak paczek w masie hehehe jedzenia mu nie brakowalo za to moj herman puszcza mnie z tobrbami bo zalaczyl mu sie apetyt po wylince i wcina jak najety
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mEi
Przyjaciel

Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob 9:05, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja na szczescie razem z tata uczylam sie jak nalezy sie krabem zajac, wiec zawsze moge na niego liczyc jak wyjezdzam ; )
wlasnie wrocilam z Bulgarii, przywiozlam malemu pare muszelek
myslalam jednak ze przejdzie wylinke w ciszy i spokoju jak mnie nie bedzie ale jednak dalej musimy czekac..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LeeL
Krab

Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 12:45, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mam pytanko juz ponad 10 dni temu krabiszon przeszedł wylinke, i wciąż nic cwaniaczek nie je oprocz swojego pancerza nicnie chce tknąc, i tak mysle czy moze byc tio spowodowane tym ze przygotowuje sie teraz znowu do kolejnej wylinki;> i czy jest to mozliwe ze tak pod rząd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Haitauer
Administrator

Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 20:10, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie nie... Tyle dobrego na raz? Zaopmnij! Nikt jeszcze nie udokumentował podwójnej wylinki, a z punktu widzenia biologii kraba jest to niemożlowe.
Ale może... ? Kto to wie ?
Nie przejmuj się niejedzeniem. Podawaj pokarm normalnie. Zgłodnieje, to zje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LeeL
Krab

Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 14:11, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe spoko... ale jest strasznie aktywny wiec kurcze to dziwne jest... i nawet nie chce tknąc jedzenia... hmmm zobaczymy jak to bedzie w sumie to juz 12 dzien po wylince, jak nie je... troche mnie to niepokojii....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Disiple
Krabol

Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 15:16, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
spokojnie, moj Ziuten, pamietam po pierwszej i drugiej wylince (u mnie) nie jadł nic przez ok 2 tyg. i jak nadal trzyma się i wygląda na zadowolonego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jotgie
Krab

Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:48, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
moj zaczyna jesc 3-4 dnia po skonczeniu pancerza, i to powoli. ale sie rozkreca w miare uplywu czasu i po jakims tygodniu potrafi rzucac sie na jedzenie, które zobaczy w moim reku:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|