Kraby, krabiki...

Wookie · Wysłany: Pon 22:07, 06 Mar 2006 Temat postu: Foty Waszych kotów :)

Macie jakiś koty?

Moje prowadza wojnę z moim krabem odkąd go tylko mam jeśli nie zostawię dzrzwi od pokoju zamkniętych, bałagan przy terra z krabem guarantowny Razz

Zuzka

Najbardziej nerwowa, kiedy leży zawija sobie łapę - Wasze tez tak mają? Very Happy

Norbert

największy koci przymuł jakiego kiedykolwiek spotkałem. Jednoicześnie największy żarłok Razz

Pati

Trudno jej zrobić zdjęcie - jest taka strachliwa jak dzikie koty, a jest siostrą Norberta Smile

Magda · Wysłany: Pon 22:32, 06 Mar 2006 Temat postu:

Koty bardzo piękne. Ja niestety nie mogę się pochwalić takim kocurkiem. W domu na stanie posiadam jedynie dwa boksery, rybki i kraba...

Przy okazji proszę o wstawianie na forum zdjęć "rozsądnej" wielkości. Będzie nam wszystkim wygodniej podziwiać kocurki czy inne zwierzątka. Cool

EDIT by HAITAUER: Rozsądnej, czyli o maksymalnej rozdzielczości 640x480

Wookie · Wysłany: Wto 18:01, 07 Mar 2006 Temat postu:

Wszystkie te zdjęcia są w rozdziel;czości 800x600. Jeśli jednak maksymalna wielkośc to 640x480, dostosuję się do tego.

Haitauer · Wysłany: Czw 0:22, 09 Mar 2006 Temat postu:

Będzie bardzo miło - wygodniejsze i łatwiejsze dla komputerów są mniejsze rozdzielczości Smile

A.. i czekamy na fotki pozostałych kotków. Czyżby tylko Wookie miał kota? Hm... coś mi sie nie chce wierzyć

Magda · Wysłany: Czw 10:58, 09 Mar 2006 Temat postu:

Oto Sonia kot mojej mamy. Ma bardzo specyficzny charrrakterek. Miewa czasem humorki, ale to bardzo kochana i urocza kocica.

Haitauer · Wysłany: Czw 22:58, 16 Mar 2006 Temat postu:

Czy to pers? Bo tak wygląda... Sąsiadka hoduje persy - jak te koty wrzeszczą czasem Smile

Mała głowa. Ale kotki fajniutkie!

Karo

Ja teżmam kotkę Wink

ale fotki wstawię później Very Happy

Haitauer

A bardzo prosimy - trzeba się chwalić jak jest czym Smile

Karo

Oto i ona

to jest jej ulubione miejsce Smile

Taka jestem groźna hihi....

Haitauer

Te dwa pierwsze takie słodkie i kochane.. Za to trzecie takie groźne... I na monitorze Wink

Jak kiedyś Pankracy z kota Filemona na kominku spał... Tam ciepło Smile

pawel100

ja mam czarną kotke ale zdjęcia nie mam jak zrobie wrzuce

Dzikuspl

no to czas na mnie

Mój ukochany kot dżamal

tytaj w starym akwa od kraba

i w nowym

a tu kotki od siostry

Berenika

Ligeia

jeżeli ktoś chcałby pooglądać więcej zdjęc to moge podrzucić

sŁawek

Słodki kocur. Very Happy

6 Zdjecie wyszło troche dziwnie. Smile

Zza twojego kota wystaje jakiaś miniaturka.. Wink

Pozdrawiam

p.s. Kurde, i ja powinienem wstawić foty Puszka i Filemona...

Magda

ach ach ach... cudne kociska, a Dżamal normalnie się zakochałam przewala oczami

Uwaga, będę się chwaliłą moimi kocurrami:

Buciorek - moje najstarsze kocisko. Przez domowników nazywany Butem, Borsukiem, Bucikorkiem (sama dokładnie nie wiem co to znaczy) Niezwykle bystra i mądra bestia. Mieszka sobie na moim tarasie, ale nie gardzi pieszczotami, przytulaniem, mizianiem - wszystko to wykonywane przez wiele, wiele godzin jest oczywiście mile widziane. Bucior jest kotem dzikim, którego udało mi się oswoić. Oswoić to mało powiedziane, ja go absolutnie, totalnie rozpieściłam. Co prawdopodobnie widać na powyższych zdjęciach. Tak naprawdę wcale nie jest leniwy. Uwielbia się bawić, szaleć i dewastować mój ogródek. Przede wszystkim to doskonały łowca – gryzonie z całej okolicy mają się na baczności. A, że sypia w dziwnych pozycjach to już zupełnie inna sprawa.

Duet nie do zdarcia - Bucior i Grubcia

Grubcia – najmłodsze kocisko, płci żeńskiej. Przygarnięta zupełnie przez przypadek. Dziewczynkę pewnego wieczoru przyprowadził do nas Bucior. Nie miałam serca jej wyganiać. Została i razem z Butem tworzą naprawdę zgrane stado.
Grubcia zwana przez nas – Grubą, Grubaskiem, Laleczką, Maluszkiem – bo ona jest taaaka słodka. Pochłania tony jedzenia i jest prawdopodobnie najgłośniej mruczącym koteczkiem na świcie. Zawsze ma pięknie wypchany i okrągły brzuszek. Rozczula mnie jej grzywka i nieśmiałe miauknięcia. Łobuz, wulkan energii i uparciuch w jednym. Jesteśmy ciągle na etapie wzajemnego poznawania i oswajania - sukcesy już pewne odnotowaliśmy, wchodzi do domu kiedy bardzo brakuje jej pieszczot. Ot cwaniara!

Dzikuspl

Śliczne masz te kociaki, a tu macie jeszcze kilka zdjec Dżamika

tutaj malutki jak był mały i jeszcze nie taki leniwy

a tutaj DŻAMAL 2 - tak go nazwali nowi właściciele, niestety nie mogłem zatrzymać potomka w domu ;(

mam nadzieje że w tym roku znowu w okolicy pojawią sie małe szare kotki

Magda

Wszystkie Dżamale maja wieczne zdziwione i wielkie oczy Very Happy

Krabeusz UwU

Mój koteł