Kraby, krabiki...

Magda

„Według znawców rasy amstaffy są niezwykle serdeczne, domowników obdarzają miłością i oddaniem. Ponad wszystko cenią sobie bliskość opiekuna: wspólne zabawy, spacery i naukę, do której mają wyjątkową smykałkę. Tymczasem w mediach przedstawiane są jako potwory, maszyny do zabijania z piekła rodem” – A. Redlicka, Przyjaciel Pies 03/2006r.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wookie · Wysłany: Śro 20:36, 15 Mar 2006 Temat postu:

Film porusza. Bardzo dobrze przedstawia sytuacje jak i te nakręcane przez media i te, o których nikt nie słyszy, nie wie, chodzi mi tutaj o ostatnie zdjęcia, gdzie kilkumiesięczme dziecko lezy przytulone do owego psa.

Media mogą zrobić chaos ze wszystkiego. Ptasia grypa - "choroba ptaków, nie ludzi" określa rodzaj chroby wielu zoologów, a media co - robią każda aferę ze znalezionego ptaka i pojawia się to w radiu, w telewizji, w prasie, w Internecie... a dotychczas na ptasią grypę zmarło nie więcej jak 200 ludzi (dla porówniania: na zwykłą grypę rocznie umiera ok. 300.000 ludzi) na całym świecie. Ciekawe, co by się stało, kiedy na ptasią grypę zmarłby słoń - "Koniec świata! Umrzemy!" Razz

na filmie było napisane, że tylko 1.89% ugryzień jest spowodowane przez te psy (chyba, że coś źle zrosumiałem). Mój kolega ma takie zwierzę w domu, muszę powiedzieć, że jest bardzo żywiołowy i całkowicie niegroźny Very Happy

Haitauer · Wysłany: Śro 23:16, 15 Mar 2006 Temat postu:

No właśnie - siła mediów. I tutaj drodzy Państwo nic nie da się zrobić. Chociaż nie ukrywam, że jakoś całkowitego zaufania do tej rasy nie mam, podobnie jak do dobermanów, to BARDZO przejaskrawiony jest fakt, że są to zabójcy i bestie. Bo na dobrą sprawę każdy pies może być zabójcą - może zagryźć człowieka, no może pomijająć jakieś ratlerki Wink

A to, ze tych psów uzywa się do walk psów, to tylko źle świadczy o nas - ludziach, a nie o nich. Takie jest moje zdanie. Tak jak napisał Waltos - media zrobią ze wszystkiwgo wielkie halo.

Kosciuszko · Wysłany: Czw 10:42, 16 Mar 2006 Temat postu:

wiem ze teraz posypia mi sie gromy na glowe od niemalze wszystkich jednak moim zdaniem te psy poprostu sa same w sobie agresywne ..... wsrod kazdej gromady zwierzat jest okreslony gatunek ktory wyroznia jest sposrod reszty swoja agresywnoscia Wink

... i fakt faktem ze ludzie (niektorzy) kupujac ta rase chca wlasnie ta ceche wyostrzyc i efekty sa takie a nie inne tzn ogolna nagonka na te psy Kwadratowy

....

Magda · Wysłany: Czw 11:08, 16 Mar 2006 Temat postu:

Zgadzam się po części z Panem Kościuszko. Fakt agresywne, można tak powiedzieć, ale jest to agresja ewentualnie nakierowana na innego psa. Moje boksery też mają wrogów. I nie każdego innego psa przywitają miło.

Człowiek tworząc daną rasę koncentrował się na jakiejś określonej cesze. Mylenie dzisiejszego amstaffa z typowym pitem to już tradycja. Amstaff jest wystawową formą dawnego pita. Wyobraźmy sobie teraz te agresywne, nastawione na zabijanie psy na jednej wystawie. A jak wiadomo jest to miejsce gdzie tych psów jest i nawet kilkadziesiąt. Jeździłam na wystawy i jeszcze w życiu nie widziałam agresji wśród tych psów. Widziałam warczące i gryzące się boksery, ale nie amstaffy, które grzecznie wykonują swoja pracę.

W mediach nagonka jest, a i owszem. Tyle, że oni piętnują psy, które są zwyczajnie mieszańcami amstaffa. Sam rasowy amstaff nie ma prawa ugryźć człowieka. Sam pit, też człowieka nie ugryzie. Ekstremalną sytuacją ataku na człowieka jest obrona właściciela, a to cechuje większość psów. Walki psów są nastawione jak sama nazwa mówi na dwa psy walczące w ringu. W ringu walczących psów przebywają też ludzie. Często walka jest przerywana, żeby psu wytrzeć krew i opatrzeć powierzchowne rany. Do chorego czy pokrwawionego psa nie jest bezpiecznie podchodzić. Zranione zwierzę czuje się słabe i będzie się broniło. A tam w ringu, ten pies nawet mu do głowy nie przychodzi, żeby obronić się przed człowiekiem, który mu gmera w ranach.

To nie pies, to człowiek jest bestią, że do takich sytuacji doprowadził…

Lista ras uznawanych za niebezpieczne:
• Amerykański Pit Bull Terrier,
• Perro de Presa Mallorquin,
• Buldog amerykański,
• Dog argentyński,
• Perro de Presa Canario,
• Tosa inu,
• Rottweiler,
• Akbash dog,
• Anatolian karabash,
• Moskiewski stróżujący,
• Owczarek kaukaski.
Jak widać nie ma na niej amstaffa.

A oto „bestia” mojej mamy. Stradivarius, który mieszka pod jednym dachem z kotem.

Haitauer · Wysłany: Czw 15:19, 16 Mar 2006 Temat postu:

Hehe, czytając tą listę zobaczyłem Rottweilera Smile

Wiem, że i w Polsce jest on uznawany za rasę niebezpieczną. Ale normalnie śmiech mnie ogarnia kiedy przypomnę sobie jaki był rottweiler mojeg dziadka i czytam, że jest on na liście niebezpiecznych ras Smile

Tak jak napisała Magda, w obronie dziadka nie zawahała się użyć zębów, nie bez uszczerbku na zdrowiu napastnika, ale przecież po to je ma. Natomiast nawet do obcych dzieci bawiących się na podwórku podchodziła i kładła dawała łapę - sama z siebie, żeby się z nią pobawić. Miała tak przez całe -ponad 13-to letnie życie. Wieć uważam, że jest to kwestia GŁÓWNIE wychowania psa przez właściciela.

Zuberek · Wysłany: Nie 2:21, 19 Mar 2006 Temat postu:

Zgodzę się z tobą Smile

jak myślicie jaki pies ma największy ścisk szczęk?

Odp. (nie znam dokłądnych sił, ale z tego co pamiętam to jest to w takiej kolejności):

1.Rottweiler
2.Owczarek(niemiecki)
3.Amstaff, Pitt bull
4.pozostałe...

A tak apropo to wole Koty Very Happy

Choć psy też Lubie Smile

Sunny

nie jestem pewna, czy ktokolwiek badał uścisk szczęk poszczegolnych ras w ogole, a jesli nawet, to czy na tak duzej probie badawczej, aby wyciagac wnioski... generalnie z tymi szczękami jest tak, że robią z terrierów typu bull nadprzyrodzone istoty Wink

tym czasem na pewno mają mniej niż hiena i żółw sępi. Wink

amstafom psują opinię własciciele spod trzepaka, z kompleksem, którzy wielokrotnie używają tych psów szczując je na ludzi czy inne psy.

a same asty pity bule i stafiki prowadzone normalnie są dla ludzi bardzo serdecznymi psami, kochają dzieci. nie kochają najczesciej innych psow, ale tez nie jest to regułą. dobrze wychowane teriery typu bull sa swietnymi towarzyszami Smile

Rav

amstaffa miałem, piękny był... ale musiałem oddać bo rzucał sie do żółwia Razz

kasia · Wysłany: Śro 12:54, 19 Mar 2008 Temat postu:

Jest tak jakby bardziej podatny na to żeby stać się agresywnym. Po prostu należy takiego psa odpowiednio wychować. Często jest tak, że pies nie jest rasowy, a jest to tylko jakiś miks kilku ras. Kupiony gdzieś na giełdzie, nie wiadomo od kogo, z jakiej hodowli, nie znając rodziców psa. U mnie w mieście jest dużo takich psów, które nie są czystej rasy. Niektórzy kupują takiego psa tylko po to żeby sie pochwalić, a nawet zdarza się, że właśnie na tej jego agresywności im zależy, często pobudzając u psa takie zachowanie.
"Używając przemocy fizycznej wobec tego psa, uruchamiamy prawdziwą bombę zegarową"- z książki "Wybierz psa dla siebie".

Krabik12

Zgadzam się z kasia amstafy zdecydowanie prędzej ugryzą niż np:owczariki.Myślę , że jest to w genach.Kiedyś amstafy były wykorzystywane do walki z bykami i innymi groznymi zwierzętami.Właśnie do tego były stworzone amstafy czyli mieszanka bull teriera,bull doga i rottweilera.I w niektórych momentach może w nich się obudzić wola bestii.A dobermany to już w ogóle trzeba je usypiać żeby nie zagryzły właściciela z byle powodu.
do kasia nareszcie jest ktoś z tego samego miasta co ja:)

Magda

"W ostatnich latach wzrosła moda na posiadanie ras obdarzonych z natury dużą siłą, mających bronić swoich właścicieli i ich mienia. Skutkuje to jednak coraz częstszymi wypadkami pogryzienia ludzi przez psy. Statystyka wykazuje, że najliczniejszymi ich sprawcami są zwykłe kundle. Na drugim miejscu znajdowały się owczarki niemieckie, a na trzecim jamniki. Cztery pogryzienia, ale bardzo dotkliwe spowodowały psy rasy rottweiler" [link widoczny dla zalogowanych]

morsik20ncdldz

To wam powiem;) miałem 3 Amstaffy 1 suczkę Beza i 2 samce Leon i Bart, żadne z nich nie było groźne tylko potulne.

p.s

tam było takie pytanie Zuberka jaki jest uścisk szczęki Amstaffa
1. Suczki do 1.8 tony
2. Samca dochodzi do 2.6 tony

Miałem raz przykład jak Mnie jeden ugryzł, to na pogotowiu mi rekę zszywali Smile