Kraby, krabiki...

Magda

Działaj, działaj. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy. Powodzenia jutro! Cierpliwie czekam na relację jak poszło Cool

Haitauer

Niestety przez cały dzień sekretarka automatyczna Sad

Podejrzewam, że tylko z nią można pogadać, więc chyba napiszę mail i dołączę do niego zdjęcia, które zrobiłem Sad

Magda

Ja też nie lubię gadać z maszynami. Przynajmniej dali by odpowiedź czy się tym zajmą czy nie. Też spróbuje to zgłosić... Podziałamy na dwa fronty. Musi się udać...

Zgodnie z zapisami Ustawy o Ochronie Zwierząt nadzór nad przestrzeganiem Ustawy powierzony został Inspekcji Weterynaryjnej.

Łódź
ul. Proletariacka 2/6, 93-569 Łódź
tel. 0-42 623 86 31 faks. 0-42 630 16 68
e-poczta: [link widoczny dla zalogowanych]
Woj. Lek. Wet. Roman Owecki

To ze strony TOZu

Haitauer

Nie ma innego wyjścia Smile

Napisze mail i zobaczymy.

Napisałem do TOZ-u, teraz wyślę na ten drugi adres Smile

No i wysłane. Nie ma co - trzeba działac Smile

fazi

jesli odzywa sie sekretarka to podejrzewam ze z meilami bedzie tak samo czyli zero odzewu Neutral

Ale mam nadzieje ze sie uda cos z tym zrobic

Magda

Ja myślę, że ta sekretaka to poprstu sposób na slekcję zgłoszeń. Jak ich coś zainteresuje lub uznają, że należy interweniować, to napewno się odezwą... Trzeba być dobrej myśli Smile

Dawid

Hmm "sposób na selekcję zgłoszeń"
Ja myśle ze powinni przyjmować wszystkie zgłoszenia
i o każdejporze!
Acha zauważyłem że ten krab na pierwszej fotce z prawej ma dziure w pancerzu Mad

Magda

Kiedyś dzwoniłam gdzieś w sprawie agresywnych ptaków. Wrony się na ludzi rzucały. Zostawiłam wiadomość na sekretarce i oddzwonili, więc myślę, że jest to ich taki system... TOZ nie jest pracą jest stowarzyszeniem. Podejrzewam, że tam są ludzie, którzy mają też inne obowiązki na głowie. Wiem, że skoro potrzebna jest natychmiastowa reakcja, głupio tak gadać do automatu, ale musimy chyba też zrozumieć tych ludzi.... Dobrze, że w ogóle coś takiego istnieje....

Dziwimy się, że stowarzyszenia dla zwierząt tak funkcjonują. Kiedyś wzywałam pogotowie, sytuacja była krytyczna. Przyjechali po 40 minutach.... Nie żyjemy w idealnym świecie.....

Haitauer

Tak Madziu, niestety nie zyjemy.. do mojej babci w stanie przedzawałowym też ponad pół godziny jechali...

Co poradzić ... Sad

(

Gosia

Haitauer

Dobrze powiedziane Smile

Przydałoby się coś zrobić - tylko co?

Magda

Zastanawiam się właśnie, czy możemy jeszcze do kogoś się zwrócić. Szperam i szukam, ale już nic mądrzejszego nie jestem w stanie wymyśleć.

Przychodzi mi do głowy jedynie kontakt osobisty z TOZem w Łodzi i z tym Lek. Wet. Romanem Oweckim. Ja tego niestety ze względu na odległość nie jestem w stanie zrobić.

Macie może jakieś inne pomysły?

Magda

Magda

Ze strony stowarzyszenia EMPATIA:

"CIERPIENIE NA SPRZEDAŻ

Od dłuższego czasu media informują o przypadkach niehumanitarnego traktowania zwierząt w placówkach handlowych na terenie całego kraju. Do naszego stowarzyszenia pisze wiele osób, podając nam wciąż nowe informacje na ten temat. Sprawa nie dotyczy wyłącznie Warszawy i osławionego (złą sławą) sklepu Anna Zoo w Galerii Mokotów. Okazuje się, że sklep ten znajduje wielu naśladowców.

Inicjatywa "Empatia" zdecydowanie sprzeciwia się przedmiotowemu traktowaniu zwierząt i łamaniu należnych ich praw. Sprawa nieodpowiednich warunków, w jakich przetrzymywane są zwierzęta będące przedmiotem handlu, nie dotyczy wyłącznie tych zwierząt, które tradycyjnie nazywamy "domowymi", jak psy i koty. Osobną kategorię takich zwierząt stanowią zwierzęta egzotyczne, na posiadanie których kreowana jest ostatnio moda. Wielu z tych zwierząt człowiek nie jest w stanie zapewnić warunków choćby zbliżonych do tych, w których żyją w naturze. W związku z wieloma sygnałami, że problem przedmiotowego traktowania zwierząt w placówkach handlowych staje się powszechny, postanowiliśmy rozpocząć kampanię

"CIERPIENIE NA SPRZEDAŻ"

w ramach którego przeprowadzimy akcję informowania opinii publicznej o tym problemie, zarówno poprzez media publiczne jak i własne wydawnictwa.

Rozpoczęliśmy także zbieranie podpisów pod petycją, którą przekażemy władzom Warszawy i o której będziemy informować wszystkie instytucje, od których zależy los zwierząt będących przedmiotem handlu. Petycja ta będzie również stanowiła ważny argument w walce o poprawę losu zwierząt w całym kraju, ponieważ dotyczy ona wszystkich przypadków łamania ich praw w ramach handlu. Podpisz ją niezależnie od tego w którym miejscu Polski mieszkasz, ponieważ może ona stać się narzędziem w walce o prawa zwierząt również w Twojej okolicy.

Już wkrótce, dzięki Waszej pomocy, stworzymy "czarna listę" punktów handlowych, w których zwierzęta narażone są na stres i przebywają w nieodpowiednich warunkach. Aby nagrodzić te sklepy, które nie narażają zwierząt na cierpienia, stworzymy "białą listę" placówek przyjaznych zwierzętom.

Zorganizujemy akcje protestacyjne i happeningi pod sklepami, które uporczywie odmawiają zaprzestania nieetycznego handlu zwierzętami. Nie zawahamy się skierować sprawy do Prokuratury w każdym przypadku, kiedy inne nasz działania nie przyniosą oczekiwanych rezultatów.

Co Ty możesz zrobić?

* jeśli masz jakiekolwiek informacje mogące pomóc "Empatii" w prowadzeniu kampanii "Cierpienie na sprzedaż", przekaż je naszemu stowarzyszeniu
* zrób dokumentację (data, zdjęcia, opis, adres sklepu itd) każdego przypadku łamania praw zwierząt na terenie placówek handlowych i przekaż nam
* jeśli chcesz osobiście włączyć się w tę kampanię, skontaktuj się z nami, odpowiedamy na każdy list i telefon
* informuj media lokalne o kwestii niehumanitarnego traktowania zwierząt
* pomóż "Empatii" w zdobyciu kontaktu z mediami
* podpisz petycję w tej sprawie i odeślij na podany na niej adres "Empatii", powiel tę petycję i rozdaj znajomym (petycja do pobrania w dziale Do pobrania)
* poinformuj znajomych o naszym stowarzyszeniu, na swoich stronach podaj linka do stron "Empatii"

Chcesz otrzymywać informacje o działaniach Empatii? Zapisz się do newslettera. To bajecznie proste!

Pamiętaj, tylko działając razem możemy zmienić sposób, w jaki w naszej kulturze traktowane są zwierzęta. Jeśli nie będziemy głośno mówić o tym, że są one istotami zdolnymi do cierpienia i posiadającymi swoje prawa, będą nadal cierpieć".

Gosia

Ja jestem z Krakowa, a co z np skontaktowaniem się z sanepidem, albo zbiorowym listem w którym zaznaczylibyśmy, ze oczekujemy Konkretnej!odpowiedzi w ciągu 14 dni? Co o tym myślicie?

Haitauer

Najpierw odniosę się do tego co napisała Madzia:
czytałem, myślę, że trzeba zadziałać - ściągnę wieczorem tą petycję i podpiszę ją. Rozdam równiez moim znajomym. Może w ten sposób uda sie chociaż kogoś zainteresować...
Gosiu:
Nie wiem, ale wydaje mi się, że wywieranie (czy może próba wywarcia)jakiejkolwiek presji nic nam nie da, ale list zbiorowy jest dobrym pomysłem. Tylko musilibyśmy dokładnie zastanowić się co miałoby w nim być napisane i do kogo. A zamiast udać się do sanepidu (jak pisałaś) lepiej skontaktować się z głównym weterynarzem Smile

Magda

Wiesz co spróbuj się dodzwonić pod ten numer:

Łódź
ul. Lubelska 9/11, 93-129 Łódź
tel. 0-42 682 50 03 faks. 0-42 682 50 02
e-poczta: [link widoczny dla zalogowanych]
Powiatowy Lek. Wet. Jacek Tyrankiewicz

To też jest ze strony TOZu. Jak dzwoniłam pod poprzedni, to była tylko informacja, że nie ma takiego numeru (632-86-31)

Może lepiej zadzwonić, a później ewentualnie wysłać im te zdjęcia jak będą chcieli....

Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami przyjmuje zgłoszenia telefoniczne - bez sekretarki automatycznej, w poniedziałki od 12 do 14 i w czwartki od 15 do 17. Może warto jutro spróbować się do nich dodzwonić...

Haitauer

O kurczaki... Lubelska jest... na przeciwko mojej ulicy! Świetnie! Po co będę dzwonił - pójdę tam! Nawet jutro postaram się tam pójść. Tylko będę musiał zerwać sie ze szkoły, bo mam zbiórkę, na którą nie chcę sie spóźnić. Ale dam jakoś radę.

Mama powiedziała, że nie widziała w administracji żadnej tabliczki o weterynarzu, ale mimo to pójdę i spojrzę. Bo Lubelska 9/11 to jest adres mojej dministracji.

Dam znać.

Magda

STOWARZYSZENIE OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI W POLSCE

ZARZĄD GŁÓWNY

ul. Puławska 7/9, 02-515 Warszawa

Tel. (+48 22) 353 50 60, Faks: (+48 22) 353 95 19

e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]

Może oni, by nam podpowiedzieli co dalej z tym wszystkim zrobić...

[link widoczny dla zalogowanych]

Haitauer

No i teraz nie wiem co z tą petycją. Czy kraby są uważane za zwierzęta egzotyczne? Bo jeśli tak, to podpisując petycję zaszkodzimy sami sobie...
Przeczytajcie dokładnie.

PETYCJA
W SPRAWIE ZWIERZĄT BĘDĄCYCH PRZEDMIOTEM HANDLU
KAMPANIA "CIERPIENIE NA SPRZEDAŻ"

Sprzeciwiam się traktowaniu zwierząt w sposób przedmiotowy, czynieniu z nich towaru i środka osiągania zysku kosztem ich dobrostanu, a także pozbawianiu ich przy tym należnych im praw i niehumanitarnemu ich traktowaniu. Żądam natychmiastowego wstrzymania sprzedaży zwierząt egzotycznych w sklepach zoologicznych, na bazarach i giełdach, oraz w każdym innym miejscu, w którym z zasady nie można zapewnić im warunków zgodnych z ich naturą i potrzebami. Kreowanie mody na posiadanie takich zwierząt uważam za niemoralne i ubolewam, że dzieje się to również za sprawą mediów. Niezależnie od skandalicznych warunków, w jakich następuje sprzedaż tych zwierząt, uważam, że każde posiadanie zwierząt egzotycznych, którym nie można zapewnić warunków zgodnych z ich naturą, jest moralnie naganne. Żądam wstrzymania sprzedaży zwierząt domowych, którym nie można zapewnić na terenie placówki handlowej właściwych warunków bytowania, w szczególności sprzedaży w sklepach zoologicznych psów i kotów, w tym kociąt i szczeniąt. Domagam się ukarania wszystkich placówek handlowych, które dopuszczają się rażących zaniedbań związanych z handlem zwierzętami i nie stosują wobec nich zasad humanitaryzmu. Żądam egzekwowania zapisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, mówiących o tym, że zwierzę nie jest rzeczą, ma prawo do humanitarnego traktowania i właściwych warunków bytowania. Popieram działania stowarzyszenia Inicjatywa "EMPATIA" w tej sprawie, polegającą na przeprowadzaniu akcji informacyjnej i edukacyjnej, protestach bezpośrenich wszędzie tam, gdzie zwierzęta traktuje się w sposób nieetyczny, kierowaniu spraw do Prokuratury i tworzeniu "czarnych list" handlowców i hodowców, którzy nie respektują praw należnych zwierzętom.

Jest napisane, że zwierzęta, którym nie można zapewnić warunków... itd. Z tym się zgadzam w całości. U nas w akwa są chyba dobre warunki...
Przeczytałem to po raz któryś i dochodzę do wniosku, ze petycja mówi o zakazie sprzedaży i hodowli zwierząt w warunkach dla nich nieodpowiednich. Czyli chyba nie odnosi się do nas...

Magda

Sprawdzałam listę zwierząt, których sprowadzanie i handel nimi jest nielegalny. Nie widziałam na niej krabów. Myślę, że ich nie przeoczyłam poprostu ich tam nie ma.

Jeśli nie jesteś pewien co do słuszności tej ankiety, to jej nie podpisuj. Bo czasem pewne zwroty można potraktować dwuznacznie...

Może warto to Stowarzyszenie poprosić o pomoc, w tej naszej konkretnej spawie, bez podpisywania petycji? Myślę, że udzielili by konkretnej podpowiedzi gdzie mamy się udać i jak działać....

Tym co teraz napiszę, pewnie bardzo się większości narażę. Jeśli okazałoby się, że krab tęczowy trzymany w akwarium bardzo cierpi, krytycznie skraca się jego życie i generalnie nie powinien być w sprzedaży... To ja zaakceptowałabym to. Taka już jestem. Nie spotkałam się wcześniej z okrucieństwem w stosunku do krabów (do momentu sprawy z Łodzi), nie widziałam też wzmianek o nielegalnym handlu. Dlatego zdecydowałam się na zakup Stefana. Fascynuje mnie to stworzenie bardzo. Zapewniam mu jak najlepsze warunki.... On już do swojego środowiska naturalnego nigdy nie wróci. Jeśli miałabym wybierać między moją fascynacją, a wolnością krabów - to wybrałabym wolność

Haitauer

I po raz kolejny się zgadzam Madziu. Jeśli okazałoby się, że cierpi... ale miejmy nadzieję, ze nie jest mu źle Smile

Mnie również krabiki fascynują i powiem Ci, ze potrafię (pewnie nie tylko ja) siedzieć przez jakiś czas i gapić się na akwa, w kórym Mietek siedzi w wodzie i prawie się nie rusza. Np rusza swoimi szczękami Smile

Ale mnie się to tak podoba, ze siedzę i patrzę Very Happy

Dobrze. Napiszę do EMPATII jeszcze i zobaczymy jak to dalej będzie, no i pójdę sprawdzić tą Lubelską 9/11.

Haitauer

A jednak myliłem się - EMPATIA odpisała:

Witam. Taką sprawę zasadniczo należy zgłosić do Inspekcji Weterynaryjnej i
do Państwowej Inspekcji Handlowej, najlepiej z zaznaczeniem, ze pisma te
poszły do obu tych instytucji. Nie wiem czy w Lodzi jest oddzial
inspektoratu TOZ, bo można też tam się zwrócic. Podaję link do strony TOZu,
gdzie są podane adresy inspektoratów wet. oraz namiary do inspektorów
wojewódzkich. Zdaje się, że na województwo łódzkie nie ma takowego, więc
najbliższy jest na województwo mazowieckie. Może on coś będzie w stanie
poradzić.
Pozdrawiam
zosia

Niestety nie wiele to pomogło Smile

Ale grunt, ze w ogóle się odezwali. Empatia ma jeszcze empatyczne GG - może jak ktoś będzie dostępny jutro pod wieczór to zaGGadam i zobaczymy - na żywo lepiej się rozmawia. No i sprawdzę tą Lubeską.

Lubelska sprawdzona - nie ma niestety żadego bióra, ani informacji gdzie zostało przeniesione Sad

Cóż - będę szukał dalej jakiejś informacji. (będę wieczorem)

Magda

Paranoja. Jak ja nie lubię takich nierzetelnych informacji.... A próbowałeś się może pod ten numer na Lubelską dodzwonić? Może tam by coś wiedzieli?

Dawid

OMG
Te wszystkie instytucje powinny ułatwiać sytuacje
A teraz dopiero widać że zanim się do nich dostanie to
zwierzątka szybciej zdechną Mad