ja go w zadnym wypadku nie stresowalem. caly czas byl w pokoju gdzie nie przebywam. Pare razy do dnia powoli podchodzilem i tylko patrzylem co z nim. Mial piaskowiec w ktorym sie chowal. Ale ...
otworzyl sie od spodu dosc mocno... ale... stwierdzilem ze cos nie tak.. w tej chwili moge go tracac po oczkach wywrocic dogory nogami.. zero reakcji.. jakby.. niezyl.. czy to moze byc nadal wylinka c ...