|
Kraby, krabiki... Krabownia.fora.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kosciuszko
Krab
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 11:04, 16 Lut 2006 Temat postu: Uszczypniecie kraba |
|
|
witam
Zastanawiam sie czy bolesne jest uszczypniecie przez kraba. Czy jest w stanie przeciac ludzka skore ?? Czy czesto sie to zdarza ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 876
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 12:11, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mi się nie zdażyło jeszcze oberwać szczypcem od Stefana. Czasem mi nim grozi jak mu się wpycham do akwarium, ale jeszcze nigdy mnie nie zaatakował. Kiedyś dałam mu ołówek do złapania. Silny to on jest. Musiałam się napracować, żeby mi go oddał. Sam ołówek szczególnie nie ucierpiał, miał tylko lekkie zadrapania i wgniecenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Haitauer
Administrator
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 15:34, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
tak - jest w stanie przeciąć skórę. Ale do tego musi być duży. Podobno były nawet przypadki obcięcia kawałka palca przez dużego kraba. Jak kupowałem Miecia, to inny krab w tamtym akwa mnie uszczypnął - niby nie boleśnie, ale poczułem. A dodam, że wszystkie były malutkie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jelcyn
Szkrab
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:26, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zależy od kraba. Niektóre potrafią tak uszczypać, że lekko zacznie się lać krew (tak jakbym sobie delikatnie nożem przejechał po polcu). Z kolei inne (np. mój Józek) potrafi uszczypać mocno, ale nigdy nie uszkodził mi naskórka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubus
Gość
|
Wysłany: Wto 12:32, 21 Lut 2006 Temat postu: Re: Uszczypniecie kraba |
|
|
czesc wiesz co jak mnie moj czesiek uszczypnal to se musialem zalozyc bandaz na palec krew lala mi sie chyba chektolitrami a bol byl okropny ( moze dlatego ze ma on juz 1,5 roku?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Haitauer
Administrator
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 14:31, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Możliwe ja nie chciałbym takiego czegoś przeżyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Missy_Queen
Gość
|
Wysłany: Czw 21:57, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
moj nigdy mnienie atakuje,nawet go czasem prowokuje ale nigdy mnie nie ciapnal( adje palce nawet miedzy szczypce ).
Za to jak dostabnie dzdzowniczke czy jakis inny przysmak to rozrywa go jak rzeznik:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Campino
Krabol
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 20:07, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A niech atakują i szczypią chociaż jest ciekawiej muszą w końcu bronić swojego terytorium
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Missy_Queen
Krabik
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Nie 14:57, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
male wredne szczypaki:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Goliath
Gość
|
Wysłany: Sob 22:51, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mojemu krabowi pomagam rozwijac siłe uścisku, tylko zeby zaciskal szczypce dobrowolnie trzeba go denerwowac, wiec odpada taki trening, za to nie widze przejawow stresu gdy kciukiem i wskazujacym probuje mu zacisnac kleszcze, stawia duzy opór, ale sie nie boji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Haitauer
Administrator
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 8:07, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to dobry pomysł- skoro sam nie chce zacisnąć, to po co robić to na siłę? Krab nie jest zwierzęciem, które możemy trenować jak psa czy kota. Na pewno takie zachowanie przynosi krabowni wiele stresu, co jak wiemy nie jest dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Missy_Queen
Krabik
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Nie 10:29, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
krabuchy sa bardzo madre, jak na skorupiaki
ja swojego probowalam prowokowac,ale nawet nie chce mu sie mnie uszczypnac, jedynie tylko zakrywa nimi pyszczek i odpycha palec. bardzo lagodny samczyk i swietny mysliwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apollo
Krabik
Dołączył: 12 Gru 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:27, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
mój mnie jedyny raz uszczypnął, ale wtedy kiedy mi uciekł z pudła w którym go przywoziłam do domu i musiałam go mocno złapać za skorupę bo inaczej by uciekł. Ale nie przeciął skóry miałam tylko przez godzinę ślad
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krabeusz
Szkrab
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:03, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witam, to mój pierwszy post na forum. Ja swojemu krabowi dawałem się szczypać tak do 3 wylinki u mnie, nie wiem ile wylinek przeszedł wcześniej, ale gdy po 3 wylince jego duże szczypce osiągnęły wielkość 2,5 cm to dalsze zabawy z krabem groziły krwawieniem. Wystarczyło, że pomerdam palcem po wodzie i wtedy on wkraczał do akcji, goniąc mój palec po całym akwarium i trzaskając szczypcami. Uszczypnięcie boli, nie mam wątpliwości, że teraz rozdarłby mi skórę. Jego ostatnie zaciśnięcie szczypiec na moim palcu jasno dało mi do zrozumienia żeby więcej tego nie robić. Teraz czasem, gdy ma dobry humor, bawię się z nim w ten sam sposób, ale nie daję się szczypać tylko gram z nim w "łapki" tzn, ja nie mogę dać się złapać, a on robi uniki by nie dać się "pacnąć" palcem w szczypce od góry. Na razie ja wygrywam Oczywiście, bawię się z nim tylko wtedy gdy sam podejdzie do mojego palca, a to zazwyczaj ma miejsce kilka dni po wylince, wtedy jest bardzo pewny siebie Gdy go kupowałem pół roku temu był bardzo mały i wyróżniał się od innych tym, że jego lewe szczypce są większe (jest leworęczny, jak ja ) i że był bardzo nerwowy, do pani ekspedientki powiedziałem "poproszę tego z ADHD", bo szczypał inne kraby. Nie wiem czy fakt, że jest samcem ma jakiś wpływ na jego zachowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|