Kraby, krabiki...

Piktor

Kondzio jest jak niezywy dokładnie te same objawy nierusza sie jak martwy mam go 3 msc więc nie sadze że to jakis wirus mam grzałke z termostatem filtr fakt oswietlenie nie jest moze precyzyjne ale zaruwka jest dosc moca 50 w akwaterarium 100l,jakies dwa tyg temu dokupiłem mu kolege Czesia zyli dobrze nie atakowali sie wzajemnie przyjechałem dziś i zobaczyłem jego w takim stanie mam tylko taka sugestie i nie wiem czy to moze byc przyczyną na kamieniach i na muszelkach znajduje się takai nalot glonowy ale nie zielony a prawie czarny i woda w miejscach gdzie "stoi" ma na wierzchu taki tęczowy nalot i zpach stęchlizny choć czesto ja zmieniam i przegotowywuję zastanawiam sie czy to nie to mu zaszkodziło ale Czesio ma sie dobrze jakby mu to nie przeszkadzało.... Crying or Very sad

maaaaly

Ciężko jest stwierdzić ze to od tego ale musisz pamiętać ze pokarm tez gnije i rozkłada wiec i muszą powstawać jakieś drobno ustroje i pasożyty wiec krabikowi tez mogla zaszkodzić tym bardziej ze przebywał w tej wodzie jak to ty określiłeś z nalotem i zapachem stęchlizny.Narazię to polecam ci dogłębne i dokładne wyczyszczenie terarium krabom
Pozdrawiam Smile

P.S-a co dawałeś im ostatni do jedzenia?

sŁawek

A posiadasz filtr?
To bardzo ważny element akwa.

Pozdrawiam

Piktor

maaaaly

tez mam ten pokarm ale jakoś nie jestem przekonnany co do tej Stynki bo dugo w terarjum nie morze lezeć bo sie psuje i rozkłada
Pozdrawiam Smile

P.S-najlepsze sa warzywa i owoce to najlepszy pokarm dla kraba bo jest bogaty w witaminy Smile

Magda

Nie wiem co się dzieje z wodą w Twoim akwarium. Musi być tego jakaś przyczyna. Ale jeśli od tego zachorował jeden krab, to bardzo możliwe, że drugi też ucierpi z tego powodu. Z drugiej jednak strony widziałam na własne oczy, że największe skupiska krabów znajdują się właśnie w wodach dość brudnych. Ale nie wiemy jaka reakcja zaszła w Twoim zbiorniku. Brudna nie musi przecież oznaczać szkodliwej.
Możliwe tez, że kupiłeś już chorego kraba. Na to niestety nie ma rady.
„Kraby są zwierzętami często atakowanymi przez różne wirusy, bakterie i grzyby. Najczęściej dostają się one do organizmu razem z pokarmem. Często nie widać zewnętrznych objawów choroby, niejednokrotnie prowadzi to do śmierci kraba i niestety nie wiadomo z jakiego powodu. Aby zapobiec przedostaniu się bakterii i wirusów do organizmu zwierzęcia należy zachować najwyższe normy higieny. Podawane rośliny dokładnie myjemy pod bieżącą wodą.

Zwierzęta schwytane w przyrodzie, na ogół są zainfekowane pasożytami. W takiej sytuacji jesteśmy bezradni. Chore zwierzę padnie w ciągu kilku tygodni.” [link widoczny dla zalogowanych]

Piktor

Niestey Kondzio nie zyje.... ale teraz nasuneła mi sie taka sugestja tak jak mowiłeaś droga Magdo jak widziałaś że kraby przebywaja nawet w brudnych wodach. jakieś 1,5 msc temu jak miałem owiele mniejszy zbiornik i bez grzałki jak wrociłem po jakims czasie do domu zobaczyłem totalnie zarosiniete akwarjum i myslałem że jest zle ale nie było nawet to mu nie przeszkadzało i woda w sumie była zawsze taka sama,I niechce mi sie wierzyć ale czy to że dokupiłem nowego kraba i Kondzio czuł sie zagrożony choć był wiekszy może nie mogł w spokoju sprzejść lnienia? mam w wodzie dużą muszle do ktorej sie chował potem zaczoł też Czesio tam wchodzići może to tak na niego wpłyneło...a jesli chodzi o bakterie i virusy o ktorych mowiłaś to nie umarł by wcześniej po zakupie jakos w niedłogim czsie? to juz 3 msc mineły od tamtego czasu....niemoge się z tym pogodzić moj pierwszy krab!!!

maaaaly

Przykro mi z powodu śmierci Kondzia ale chyba nie zrezygnujesz z dalszej hodowli krabiszczy
Pozdrawiam Smile

sŁawek

Przykro mi... Crying or Very sad

wiem co czujesz, ale nie poddawaj się!
Co do tej wody, to podrzuciłem sugestie że może nie masz filtra, bo jak u mnie w akwa u ryb filtr nie pracował to też sie taka "tęczowa" woda zrobila.

Pozdrawiam

Piktor

Jasne że nie zrezygnuje teraz został Czesio i jakos mam do niego pretencje że to przez niego tak sie stało ale może mi przejdzie zresztą to juz nie to samo tego pierwszego pamięta się najlepiej i jakis taki żal...ech napiję sie chyba

Piktor

mam jeszcze taką sugestje zobaczyłem że dwie muszeli są nadłamane a raczej nadgryzione czy jest to mozliwe że Kondzio mogł kawałk jej odgryść i togo wykończyło???

manifacturs

Bardzo możliwe mój też tak nadgryza i nic mu się złego nie dzieje
One nie koniecznie to jedzą tylko poprostu rozwalają
Pozdrawiam Manigacturs