Kraby, krabiki...

sheba1

Witam, mojego krabika mam dopiero kilka dni, ale trochę już się o nim naczytałem. Mimo wszystko mam małego stresa, bo przed chwilą mój artysta jakoś przewrócił się do góry nogami i przy próbie odwrócenia odpadł mu większy szczypiec. Czyżby to wylinka, czy też coś o czym lepiej nie myśleć? Dodatkową kwestią, która mnie ciekawi jest bąbelkowanie w okolicy aparatu gębowego, wiele osób pisze o toczniu piany, ale to wygląda jakby sobie puszczał bąbelki z wody, albo miał katar Wink

Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Pozdrawiam

cardisoma

hmm.... przewrocil bo skąds spadl, czy tez moze sam z siebie sie kladl na "plecy"?

sheba1

Nie, nie spadł, sam się przewrócił.

cardisoma

a czy krab jest plochliwy, czy tez moze osowialy i nie ucieka od Ciebie? czy ma apetyt? czy porusza sie normalnie, czy jest osowialy...? ma wszystie odnorza? napisz wszystko bo wszysto jest wazne

sheba1

Krabik mało co się rusza, co do uciekania to różnie to bywa, ale raczej jak zbliżam do niego rękę to wciska się w kąt, byle go nie dotknąć. Co do jedzenia to jak na moje oko mało je, dałem mu ćwierć łyżeczki ochotki wczoraj wieczorem to do tej pory nie zjadł. Poza tym ma wszystkie odnóża.

cardisoma

hmm.... jezeli od niedawana masz tego kraba to uwazam ze to wina sklepu.... pewnie nieprawidlowe odzywianie, zle warunki zyciowe... jest szansa ze nic mu nie bedzie.... moze jak sie zaklimatyzuje w nowym otoczeiu to zacznie jesc normalnie.... narazie nie stresuj go niepotrzebnie... dawaj mu jesc, nie strasz go wkladajac rece do akwa... byc moze te szczypce to tylko przypadek... niestety jedyne co mozna teraz to czekac i obserwowac zachowania... mozliwe rownierz ze to zblizająca sie wylinka, ale pewni byc nie mozemy... obserwuj i informuj nas na bierząco

sheba1

No to chyba po zawodach, nogą oderwał sobie drugiego...

cardisoma

no juz gadalismy o tym na prv... nie przekreslajmy go jeszcze

Magda

Prawdopodobnie nie uda Ci się uratować kraba. Znam już takie przypadki z naszego forum. Gdyby miał chociaż jednego szczypca szansa na jego uratowanie byłaby większa. Skoro stracił kolejnego, to prawdopodobnie nie masz możliwości go uratować. Ciągle spekulujemy jakie mogą być powody tej choroby lub tego zjawiska... Bardzo mi przykro, tym bardziej, że nie umiem Ci pomóc...

cardisoma

jest jeden przypadek. Udalo mi sie pomoc odratować kraba ktory stracil obydwie szczypce, a dzis dzieki temu ze osoba byla ze mna w stalym kontakcie krab jest pelni sil i dzielnie przechodzi kolejne wylinki. Jestem z sheba1 w kontakcie i mam nadzieje ze to sie nie zmieni... Kraba jeszcze nie przekreslilem, mimo ze szanse przezycia ma niewielkie... jezeli nie chce jesc to padnie napewno.... niestety na dniach:(

sheba1

Niestety dzisiaj krabik odszedł z tego świata, w sumie to lepiej dla niego, bo nie męczył się długo... Nie liczę na wyrazy współczucia, bo to już nie pomoże, mam za to ogromną prośbę, aby admin Haitauer z Łodzi odezwał się do mnie na gg (987442), to pilne.
Pozdrawiam i czekam na kontakt

Aldona

Magda

http://www.krabownia.fora.pl/problemy,2/odpadajace-konczyny,495-25.html