Kraby, krabiki...

krabFilip

Witam. Ostatnio kupiłem kolejnego kraba. Jakiś czas temu krabFilip uciekł i zdechł pod meblami.

Niestety jego następce szybkoo dorwała kostucha. Krabik zdechł po jakis 2 tyg od zakupu.
Jadł bardzo mało prawie w ogołe nie wchodził na ląd ciągle był gdzieś w wodzie.

Upolował krewetke polaził dwa dni i zastygł. W akwarium dodałem roślinki i nowy spreparowany korzeń.

Czy możliwe, że krabik stresował się krewetkami ?

Prosze o pomoc jeżeli ktoś na zdjęciach pozna co jest nie tak.
Pozdr

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ShadoW

Witam,

Problemów może być dużo:

- koniecznie musisz dobrze zabezpieczyć dobrze zbiornik przed wyjściem kraba
- na zdjęciach część wodna wydaje się strasznie mała za mało jak dla takiego kraba (chyba że to tylko na zdjęciach), jak duże jest akwarium?
- możliwe że krewetka była "trefna" chora, pasożyty?
- krewetki nie stresują kraba z tego co zauważyłem krab traktuje je jako pokarm niż jako zagrożenie
- ze zdjęcia samego kraba mam wrażenie że był już stary bardzo stary blade kolory plus rozmiar kraba
- jak spreparowałeś korzeń? To też może być powód ludzie czasami psikają korzenie żeby lepiej się trzymały w akwarium ale nie wiedzą że to sama chemia
- jakie roślinki dodałeś?
- nalot na krabie był cały czas czy to kamień z wody? Bo to też może być przyczyna (za mało witamin, złe światło)

krabFilip

Hej, dziękuje za odpowiedź.

-poprzednio krab wyszedł po korzeniu ktorego już nie ma
-jaka ilość wody polecacie ? tak zeby krab był głęboko zanurzony ? rozmiar powierzchni wody to trapez: 50-40-30-20 dlugosci bokow i głębokośc 9cm
-krewetki są z hodowli także raczej zdrowe
-krab był prosto z zoologicznego i tez zwróciło moja uwagę ze jest spory i blady. Pani twierdziła, że to normalne -.-
-korzeń byl gotowany w słonej wodzie poł dnia (zmieniana woda płukany w zimnej i tak w kółko lecz korzeń jest już w smietniku, ponieważ gnił pod wodą w miejscu niewidocznym na poczatek
- roślinka to pistia
-krab od początku był blady

Zastanawiam się czy krab w ogole widział na oczy. Byly blade jakby martwe. Nie bylo widac charakterystycznych źrenic, nie bał sie mnie itp.

Czy oddzielenie części lądawej od wody to dobry pomysl ? Czymoże lepiej zmienic proporcje albo w ogole usunać przegrode z pleksi ?

ShadoW

Wstaw zdjęcie całego zbiornika tak będzie najlepiej Smile

- 9 cm to mało spokojnie może być więcej wody dla wygody kraba (przejście wylinki)
- Skoro wyszedł po korzeniu dochodzę do wniosku że nie masz pokrywy a koniecznie musi być
- skoro już taki był to po prostu był już stary i może schorowany
- dobrze jest jeszcze korzeń dać do piekarnika na jakiś czas
- jeśli oczy też był blade faktycznie krab mógł być po prostu ślepy, uwierz mi tęczowy jaki by nie był jeśli podejdziesz do zbiornika na bank zareaguje w jakiś sposób (zaatakuje, ucieknie). Mało kiedy tęczowe zostają obojętne na ruch poza akwarium chyba że masz kraba już od X lat.

Tak jest to dobry pomysł i wykonanie zależy od twoich pomysłów. Pleksi to chyba najczęściej "używany" pomysł do oddzielenia lądu od wody. Jedni dają po prostu do szklarza żeby zrobił ze szkła albo kupują na wymiar i sami wklejają. Są też ludzie pomysłowi którzy usypują górę z piachu i potem oddzielają kamieniami z czasem na bank sam na coś wpadniesz Smile

Podpowiem że kraby te lubią kopać więc duża ilość piachu im się przyda a frajda dla kraba będzie niesamowita tak samo jak dla Ciebie podczas obserwacji kiedy krab dzielnie walczy z wynoszeniem piachu.

krabFilip

Pokrywa jest tylko krab wykorzystał mały lufcik na kable.

Wszystko w trakcie przygotowań i za 2 tyg jak już kupie kraba wrzucę fotkę akwarium.

Dzięki Smile

ShadoW

Przed zakupem kraba polecam rozejrzeć się za zdrowym i młodym wariatem Smile

Pozdrawiam