Kraby, krabiki...

Nokatte

Cześć. Od kilku dni posiadam 3 kraby Geosesarma Sp. Vampire. Przez pierwsze 2 dni nie wychodziły z kryjówek. Od wczoraj 2 z nich dziwnie się zachowują. Nie odstępują siebie na krok. Cały czas oplatają się szczypcami.
Tu zdjęcie:[link widoczny dla zalogowanych]

Często siedzą nawet bliżej siebie dosłownie nie ma między nimi luki i zakładają na siebie szczypce. Jeden wygląda trochę dziwnie. Jak się przyjrzeć, to jest między nimi różnica. Jeden ma w większej skali żółty pancerzyk i różowe szczypce, a drugi mniej żółty i szczypce bardziej fioletowe.Może być tak, że jeden to wampir, a drugi bicolor i walczą między sobą? Nie wiem, czy mam się czegoś obawiać, bo nie wiem, czy one walczą, czy to braterski tulas Very Happy

Postaram się cyknąć lepsze fotki, bo tu widać tylko, że się lekko stykają szczypcami.

Way

To dwa bicolory tylko po prostu inaczej wybarwione.
Poobserwuj je dłużej, możliwe, że próbują się zdominować. Przegranym jest ten który jako pierwszy ucieknie i później zazwyczaj schodzi z drogi temu drugiemu.
Potrafisz stwierdzić płeć u całej trójki? Te wyglądają na samców ale w 100% może to potwierdzić tylko zerknięcie na dolną część pancerza.

Co do plamek na karapaksie.. Z moich obserwacji wynika, że po każdej wylince plamki się zmieniają. Jeden z moich krabów też miał ledwie widoczną, ciemno żółtą plamę a po ostatniej wylince zajmuje niemal połowę pancerza i jest w ładnym cytrynowym kolorze.

Swoją drogą znalazłem coś ciekawego odnośnie bicolorów
[link widoczny dla zalogowanych]

Nokatte

Ciężko mi było to zdefiniować, ale w przezroczystym pojemniku podczas transportu wydawało mi się, że 2 samice i jeden samiec. Można je jakoś przytrzymać, pincetą, albo coś żeby to dokładnie zobaczyć ?

Edit: Jak odróżnić bicolora od vampira, bo te kupione były jako wampirki...

Way

Ja cierpliwe czekałem aż krab sam się do mnie ustawi tak, abym mógł to stwierdzić - jak widziałem, że któryś spaceruje przy szybie albo wspinając się po czymś zaraz pokaże "brzuch" zastygałem w bezruchu niedaleko akwarium i patrzyłem Smile

I tak już są dość zestresowane żeby przy pierwszych dniach je jeszcze wyjmować i oglądać. Dodatkowo trzeba wprawy bo albo uciekają - są strasznie szybkie albo wciskają się w szczeliny tak że nie da się ich dosięgnąć.
Jeśli faktycznie jeden z krabów ze zdjęcia to samica, mogą to być zaloty

W podobny sposób rozpoznawałem swoje kraby, z tym że u mnie chodziły po lądzie i czasem opierały się o szybe
https://www.youtube.com/watch?v=E9PWF6_RwdM

Bo u nas (chyba) wszyscy sprzedawcy myślą że to to samo... Gdy kupowałem swoje na szybie było napisane "Krab Wampir".

Tu masz sp. Vampire https://www.youtube.com/watch?v=w-b84DUYxSE
https://www.youtube.com/watch?v=0MAAuqMn2w8

Oczy od czerwonych do jasno pomarańczowych, ale nie żółte..
[link widoczny dla zalogowanych]

W sumie która nazwa jest bardziej chwytliwa? Wiadomo że więcej ludzi poleci na wampira.
Tak samo nie ma takiego podgatunku jak Red devil. Poprawna nazwa to Geosesarma "Rot".

Spójrz jeszcze na te zdjęcia. To Vampiry [link widoczny dla zalogowanych]

Nokatte

Moje kraby póki co raczej nie uciekają przede mną. Jak wkładam im jedzenie, albo coś majstruje, to po prostu zastygają, także ze złapaniem nie byłoby problemu, ale może rzeczywiście lepiej ich nie stresować. Może nadarzy się okazja co by im tam podejrzeć

EDIT:
Niestety, ale jeden z tych krabików zdechł. Ten ładniej wybarwiony. Zastałem go jakby "stojącego na głowie" w rogu akwarium. Nie widać żadnych śladów walki i był to samczyk. Nie wiem co może być powodem... Fitonia z tego co czytałem nie jest trująca. Może to ten niezdefiniowany mech

Wyrzucę go chyba z akwarium.

Way

Zadbaj o to żeby zregenerowały siły po podróży. I pamiętaj, że to głównie mięsożerne kraby więc nie będą chętnie sięgały cały czas po owoce i warzywa.

Przykro mi, ale wiem jakie to uczucie bo przechodziłem przez to samo. Te kraby tak po prostu mają. Są wrażliwe i nie każdy wytrzymuje stres.
Ja zaczynałem od czterech, pierwszy padł rano, sam z siebie (samica). Wspinała się po skałce, nagle zastygła a po paru minutach spadła na dół. Szokujące doświadczenie ale co można zrobić? nic. Wieczorem poprzedniego dnia jadła tak samo jak pozostałe kraby i to samo.. Reszta miała się świetnie. Dopiero niedawno padł trzeci ale to niestety podczas wylinki.
Mogło być też tak, że się siłowały i ten po prostu opadł całkiem z sił. Skoro teraz masz samice i samca nie powinno dochodzić do spięć.

Jaką temperaturę masz w terrarium i czym je ostatnio karmiłeś?

EDIT:
Jak wygląda trzeci krab jeśli chodzi o kolory?

Nokatte

Trzymali się szczypcami i ten mniej ubarwiony pierwszy uciekł z kryjówki, w której siedzieli. Wszystko było w porządku. Chodził do wieczora po całym akwarium. Nagle w ciągu 15 minut zdechł

Temperatura wody 27*C, temperatura powietrza zależna od temperatury za oknem, ale jakoś 25-27*C Mam je dopiero 4 dni, więc dużo to nie zjadły. Dostały jabłko, suszoną krewetkę i tabletki [link widoczny dla zalogowanych]

Trzeci krab jest najmniejszy i też niepokoi mnie jego ubarwienie. Dokładnie chodzi o odnóża. Ma takie jakby czarno białe. Nie jest to raczej próchnica. Nie umiem opisać, może późnej uda mi się strzelić fotkę, to wstawie

EDIT: Mam fotkę. Dosłownie jak zebra...
[link widoczny dla zalogowanych]

Way

Ciężko wytłumaczyć dlaczego tak na prawde padł.
Aha, skorupiaki są wrażliwe na przegrzanie więc trzeba pilnować żeby temp nie wzrastała ponad te dopuszczalne 28 stopni

Nokatte

Dzięki wielkie. Dzisiaj dostały kurczaka, ale jakoś nie tknęły. Najlepiej wchodzą im te tabletki i jabłko Smile

Way

O widzisz. Moje jabłek absolutnie nie chcą jeść Smile

Jak długo zostawiasz im jedzenie i o jakiej porze je wkładasz?

Nokatte

Jedzenie daje im wieczorem 21 jakoś. Resztki zbieram rano.
Mam jeszcze jedno pytanie. Jak zachowują się twoje kraby jak podchodzisz do szyby, czy pukniesz przypadkowo w akwarium? Uciekają? Moje nawet się nie ruszą, mogę tłuc w szybę machać przed nimi ręką, nawet jak pokrywę podnoszę i ręce wkładam do akwa to tylko się lekko przesunie w bok...Są takie jakby ospałe strasznie. Całkowicie inne niż mój tęczak, który ostatnio znalazł sobie zabawkę a zarazem prywatny budzik. Co noc odczepia od szyby termometr i tłucze nim o nią, albo wiesza się na nim i pływa w kółko z prądem wody

Way

Moje stają się bardziej aktywne ok godz 18 i staram się aby już wtedy coś do jedzenia u nich leżało, a resztki też zbieram rano.
Hmm.. puknąć niechcący w terrarium nigdy mi się nie zdarzyło ale zachowanie ich diametralnie się zmieniło odkąd je kupiłem.
Jeden z krabów (ten z avatara) przez pierwsze 2 miesiące panicznie się bał wszystkiego, uciekał nawet jak machnąłem ręką metr od akwarium. Otwierając pokrywę też oczywiście wiał jak najszybciej do najbliższej kryjówki. Drugi (mniejszy) bicolor zawsze był odważny i jak stał przy szybie mogłem się mu przyglądać z odległości 5 cm i nie uciekał, jedynie podnosząc pokrywę starał się gdzieś schować ale nie biegiem tylko powoli spacerował do bezpiecznego miejsca. Dzisiaj oba zachowują się podobnie, przyzwyczaiły się. Kulą się jedynie jak coś koło nich ruszę albo poczują ruch powietrza.
Wspomne jeszcze o red devilu który po paru tygodniach brał mi jedzenie z ręki, ten to niczego się nie bał, zdarzyło się pare razy, że sam wszedł mi na dłoń.. Próbowałem poczęstować w ten sposób odważniejszego bicolora ale jednak to już granica nie do przekroczenia bo się bał mojej ręki.

Masz je dopiero pare dni, zaaklimatyzowanie się trwa mniej więcej miesiąc. Na razie nie grzeb przy nich gdy nie musisz. Bądź cierpliwy! Smile

Aa i nie tłucz w szybe i nie machaj koło nich bo mimo że nie uciekają mogą się bać.