Kraby, krabiki...

Magd@

Proszę o pomoc.
Dostałam kraba.... prezent całkowicie nietrafiony , nie konsultowany...
ech....

No ale jest. Wpuściłam go do mojego akwa ( 60l ) ma tam korzeń na którym chętnie siedzi, żeby nabrać powietrza itp.
Nakarmiłam ochotką którą bardzo chętnie zjadł .

W czym problem ...
Mianowicie moje akwarium jest zamieszkiwane przez rybki ( molinezje, welonki, glonusie itp)
Boję sie ze krabik będzie na nie polował ( bo jedną rybę dziś własnie mi zżarł , z tym ze nie wiem czy nie była chora bo była mocno osowiała ... )

Czy jest szansa ze krab nie będzie zabijał moich rybek??

Nie ukrywam że wyglada rewlacyjnie Smile

Pan w sklepie zoologicznym do którego poszłam zapytać powiedział że kraby nie jedzą zywych ryb ( no chyba ze są głodne ...)

Przepraszam ze tak chaotycznie , jak nie da rady trzymać ich razem zakupię krabikowi jakieś akwa ( tylko nie bardzo mam gdzie postawić ... no i wiadomo kasa ..... Sad

)

Proszę o pomoc ..

Magda

Chyba muszę Cię zmartwić. Krab najprawdopodobniej będzie polował na rybki. Są przypadki, gdzie krab jest leniem – tak jak mój Stefan, ale niestety już nie raz czytałam na tym forum, że krab zjada wszystko z czym mieszka w jednym zbiorniku. Nie ma na to reguły.
Najlepiej trzymać zwierzaka w oddzielnym akwaterrarium, ale jak mówisz nie masz na to warunków. Krab jest naprawdę wspaniałym zwierzakiem, ale może zastanów się czy warto ryzykować cała obsadę akwarium? Zwłaszcza, że kraby świeżo zakupione są niezwykle żarłoczne.
Pozdrawiam

Magd@

Dziekuję Madziu za odpowiedz.
Mam problem Sad

na maxa...
Nie poświęce mojego akwarium w które włożyłam mnóstwo i pracy i serca Sad

ale co mam zrobić z krabem ??

Jejuniu Sad

a a a czy krabik dogadałby się z żółwiem wodnym ???
bo mógłby zamieszkać z Franklinem brata ...

Dios

Do zółwia bym go nie wkładał bo albo on albo krab prędzej czy późniejk na siebke wpadną a to by sie skonczylo nieprzyjemnie

Gość

ło mateńko ...
pozostaje mi jedynie zakupić mu jakieś akwarium i zrobić dom ...

Disiple

hmm.. moj Ziuten mieszka z rybkami juz od ponad 2 miesiecy i jeszcze żadnej nigdy nie zeżarł i nawet nie próbował na żadna zapolowac.. byc moze faktycznie jest takim leniem Wink