Kraby, krabiki...

Aldona

witam

mam małę pytanko dotyczące korzenia otóz tera mam go w wodzie i barwi mi wode chciałabym go dac na część lądową tylko czy on nie zacznie pleśniec bo przeciez w akwa jest duża wilgotność powietrza

czesławo

na czesci ladowej bedzie suchy i nie bedzie mialm kontaktu z wodą,moze masz jakies trefne korzenie bo moje sa cale w wodzie i nie barwią,pozdrawiam,.....

Aldona

czesławo

Przepraszam,zawiesiło mi sie,nie jestem pewny ale wydaje mi sie że nie będzie,musisz spróbować,ale raczej nie powinny,pozdrawiam

Haitauer

Nie wiem jaki masz korzeń, ale wodę barwią garbniki zawarte w korzeniu. Z barwieniem kokosów doskonale radzi sobie gotowanie w słonej wodzie. ( http://www.krabownia.fora.pl/zolta-woda-t499.html )

To też zabezpiecza przed pleśnieniem. Mój kokos pomimo, że Albert wyjął go częściowo z wody nie plesnieje. Mam niestety problem z korzeniem, którego w akwa mam od samego początku- własnie zaczął pleśnieć, chociaż nigdy takiego probemu nie miałem. Bardzo możliwe, że to wina obniżonej temperatury w mieszkaniu...

W momencie, kiedy teperatura w akwa spada (teperatura powietrza) wilgoć dłużej ulatuje z korzeni/kokosów. Dlatego zaczynają pleśnieć.

Aldona

polobis

Ja nie wiem, skąd wy takie korzenie bierzecie... najlepiej wyciągnąć taki z prosto z bagna, obgotować, żeby pasożyty wytłuc i dać do baniaka. Możecie sobie obejrzeć moje terrarium - korzeń przedziela część lądową i wodną, połowa zanurzona w wodzie, górna połowa sucha, i żadnego pleśnienia nie stwierdziłem. Dziś widziałem, jak krab z nie ukrywaną przyjemnością odrywał i konsumował elementy korzenia...

manifacturs

Najpewniej kupić w sklepie zoologicznym kosztuje 8 złotych a masz pewność że nie bę dzie farbował ani nie zaszkodzi krabikowi Laughing

polobis

za 8zl to olbrzymi ten korzen nie bedzie... :-) i nie ma zadnej gwarancji, ze nie zaszkodzi krabowi, czy nie bedzie barwil wody... mozna pokusic sie o stwierdzenie, ze moze zaszkodzic, jezeli preparowany byl jakimis chemikaliami, a nie wygotowany w solance.

Ja osobiscie kupilem kiedys jeden w zyciu korzen... kosztowal 40zl, zawsze woda byla zoltawa i w koncu sam sie po roku rozpadl podczas czyszczenia...

maaaaly

ja za swój korzeń dałem 30 zloty i tez farbuje wodę ale nie tak bardzo Smile

Magda

Ja raz na jakiś czas wymieniam korzeń Stefanowi. Woda nie jest bardzo brudna, ale Stefan z upodobaniem obgryza wszystkie wystające kawałeczki korzenia. Także po jakimś czasie niewiele z niego zostaje. W każdym bądź razie, zauważyłam, że z korzeniem woda jest bardziej miękka i nie zostawia na krabie białego twardego osadu. Swoje korzenie kupuję w sklepie zoologicznym, ale nie pamiętam ile one u mnie kosztują.

manifacturs

masz pewność bo one są tam trzymane w akwariach i można zobaczyć czy woda jest żółta a jak coś sie stanie to można zwrócić Very Happy

Sunny

mój korzen niestety tez zaczął pleśniec... czy wygotowanie go powtorne cos da? czy po zalaniu wrzatkiem moge spowrotem wlozyc do terrarium, czy powinnam wyrzucic? reasumujac- czy wrzatek zabije ta plesn, przynajmniej czasowo?

AdRain

Polobis fajny pomysł

ale ja nie mam nigdzie niedaleko bagna...

btw, jak wyciągnąłeś ten korzeń to go suszyłeś? czy coś czy odrazu wygotować?

polobis

bron boze suszyc... do gara z solanka i 2 godziny niech sie pogotuje... a korzenie sa wszedzie - byle kaluza, byle strumyczek... wystarczy troszke poszukac... na pustyni przeciez nie mieszkasz...

AdRain

racja, ale taki wymyślny jaki masz w akwa, to naprawdę trudno znaleźć

a drzewa nie będe okaleczać